My Journey

PRAWDZIWY DOM ZACZYNA SIĘ TAM, GDZIE NIE MUSISZ JUŻ UDAWAĆ.

Moja Historia

O odwadze powrotu do siebie

Niektóre podróże nie prowadzą nas w nowe miejsca – tylko głębiej, w siebie. Do przeszłości, która ma znaczenie. Do relacji, które nas ukształtowały. Do tego, co boli i wzrusza. Do pamięci, która nie tylko przypomina – ale tłumaczy, kim jesteśmy.

Bo to, co pamiętamy – świadomie lub nie – buduje nasz sposób myślenia, kochania, wybierania. Z pamięci rodzi się tożsamość, a z tożsamości – sposób życia. Wierzę, że prawdziwy dom zaczyna się tam, gdzie jesteśmy widziani, wysłuchani i akceptowani. To z tej przestrzeni zaczęłam tworzyć wszystko, co naprawdę ważne.

Z potrzeby zrozumienia siebie –

zaczęłam tworzyć historie, które pomagają zrozumieć innych.

Aneta Ludwig z aparatem w dłoni w stylowym studio fotograficznym – fotografia portretowa i brandingowa premium.

Aby prawdziwie zobaczyć innych, musiałam najpierw zobaczyć siebie. Wtedy poczułam spokój, siłę i zgodę na bycie sobą - bez warunków. Dlatego dziś mogę tworzyć dla innych to, co niesie prawdziwą wartość.

Aby prawdziwie zobaczyć innych, musiałam najpierw zobaczyć siebie. Wtedy poczułam spokój, siłę i zgodę na bycie sobą - bez warunków. Dlatego dziś mogę tworzyć dla innych to, co niesie prawdziwą wartość.

Nie da się zbudować szczęścia

na cudzych oczekiwaniach


Życie wygląda dobrze


Przez wiele lat żyłam tak, jak mnie uczono, że „powinno się” żyć. Dobra praca. Bezpieczne wybory. Udowadnianie, że dam radę – nawet wtedy, gdy nikt we mnie nie wierzył. Osiągałam cele. Awansowałam. Funkcjonowałam. Nie żyłam. Nie wiedziałam, kim jestem ani czego pragnę. Pod powierzchnią narastało poczucie pustki i cichej niezgody na życie, które rozmijało się z tym, co czułam w sercu – a czego nie umiałam jeszcze nazwać. Po 14 latach pracy w sektorze finansowym, w 2012 roku, odeszłam z⠀bankowości. Zrozumiałam, że coraz częściej muszę tłumaczyć sobie sens tego, co robię. Kiedy nie widzisz sensu - czas odejść.

Aneta Ludwig – fotografka w studio, uśmiechnięta z aparatem w dłoni, siedzi bokiem na krześle, w tle elementy zaplecza fotograficznego.

Prawdziwa zmiana zaczyna się tam, gdzie kończy się udawanie


Głos, którego nie dało się zagłuszyć


Zaczęłam fotografować. Najpierw spontanicznie, z miłością – moje własne dziecko. Dzięki fotografii miałam akredytację na bliskość. Przez wiele lat mogłam towarzyszyć synowi w codzienności, do której inni nie mieli dostępu. To był mój czuły sposób budowania więzi. A potem – podczas podróży do Chin i⠀Indii – coś się we mnie otworzyło. Nie mogłam przestać fotografować ludzi: nieznajomych, mówiących w obcych językach, a jednak pięknych w swojej zwykłej codzienności. I⠀wtedy zrozumiałam, że aparat był tylko narzędziem. Prawdziwym darem była obecność – czuła, uważna, bez oceny.

To była moja próba dotarcia do prawdy. To był pierwszy raz, kiedy poczułam: to jest moje. Miłość. Bliskość. Autentyczność. Wszystko, za czym głęboko tęskniłam. To wtedy zaczęłam rozumieć, że fotografowanie to nie zawód. To mój powód bycia w⠀świecie.

Dwie kobiety siedzące razem, obejmujące się z czułością i uśmiechem – fotografia dokumentalna Anety Ludwig ukazująca spotkanie kultur.

Najgłośniej mówi to,

co boli po cichu


The Journey Home


To przebudzenie miało swoją cenę – i długo nią była samotność. Uczyłam się siebie od nowa, przez doświadczenia, które wywracały wszystko do góry nogami. Straty. Niepewność. Lęk. Depresja. Kolejne zawieszenie między życiem a funkcjonowaniem. Czułam bezradność – mimo wielu prób wciąż nie mogłam znaleźć swojej drogi. Przyszedł czas wycofania – długi i potrzebny. Czas, w którym więcej słuchałam, niż mówiłam. Zamiast iść szybciej – zaczęłam się zatrzymywać. Zamiast udowadniać – zadawać pytania. Zamiast kontrolować – pozwoliłam sobie czuć. To nie była jedna decyzja. To był powolny powrót do siebie. Do prawdy, którą zawsze czułam . Czasem najważniejsze powroty nie są spektakularne. Są ciche. I prowadzą do siebie.

Osoba klęcząca samotnie na ośnieżonym pustkowiu w czarno-białym krajobrazie – fotografia artystyczna autorstwa Anety Ludwig.

Każdy z nas potrzebuje choć jednej osoby, przy której nie musi udawać


Dziś


Nie zmieniam świata. Ale tworzę przestrzenie, które pozwalają się zatrzymać – i zobaczyć, kim naprawdę jesteśmy. W sobie i w tych, których kochamy. Wierzę,

że kiedy naprawdę się widzimy, życie nabiera sensu. W relacjach osobistych. W biznesie. W codzienności. Wierzę, że autentyczność to odwaga, a czułość – siła.

Że nie trzeba wiedzieć wszystkiego. Wystarczy być gotowym, by zobaczyć. Tworzę okoliczności, w których ludzie spotykają się naprawdę – i cicho naprawiają to, co kiedyś został niewypowiedziane. Bo ludzie nie tęsknią za doskonałością. Tęsknią za prawdą. Za widzialnością. Za obecnością. I właśnie do takiego świata – w którym naprawdę jesteśmy – zapraszam Ciebie.

Zbliżenie na zakochaną parę – intymny portret kobiety i mężczyzny w czarno-białej stylistyce, uchwycony z czułością przez Anetę Ludwig.

Nie wiem, gdzie jesteś na swojej drodze.

Ale jeśli czujesz, że warto się zatrzymać – dla siebie, bliskich albo swojego miejsca w świecie – właśnie w tym mogę Ci towarzyszyć.Poznaj książki relacyjne, które budują tożsamość.

Publikacje i wystawy

Wystawa zdjęć

Listopad 2024


Wystawa pod patronatem Fundacji Laboratorium Marzeń i Szpitala Klinicznego im. Polnej w Poznaniu. Zdjęcia ukazujące siłę i delikatność życia wcześniaków – intymny reportaż z Oddziału Neonatologii, przygotowany z okazji Międzynarodowego Dnia Wcześniaka.


Szeroki Kadr

by Nikon

Kwiecień 2014


Zostałam zaproszona jako inspiracja przez portal Szeroki Kadr – do kategorii „Ludzie. Dokument i reportaż”. To dla mnie ważne wyróżnienie, pokazujące, że moje spojrzenie na bliskość, uważność i prawdę w fotografii poruszają także odbiorców

z branży.


National Geographic Magazine Polska

Maj 2013



Reportaż fotograficzny opublikowany w National Geographic opowiada o mojej podróży do Stambułu i osobistym odkrywaniu miasta poprzez emocje, kontrasty i spotkania z ludźmi. To opowieść o uwodzeniu zmysłów iprzełamywaniu wyobrażeń przez obiektyw aparatu.


National Geographic Polska

Listopad 2012


Wyróżnienie w Wielkim Konkursie Fotograficznym National Geographic Polska. Mój materiał ze Stambułu został wyróżniony w kategorii fotoreportaż w prestiżowym konkursie organizowanym przez polską edycję magazynu National Geographic.


Zakochani w Paryżu – romantyczna kolacja przy ulicznej kawiarni. Sesja poślubna autorstwa Anety Ludwig.

Paris Mon Amour

Czerwiec 2012



Kameralna, autorska wystawa fotografii, inspirowana twórczością Doisneau i Cartiera-Bressona. Powstała po podróży do Paryża, którą zorganizowałam dla bliskich z okazji ślubu – jako osobisty prezent i hołd dla miasta w którym pokochałam fotografię humanistyczną.


Czarno-białe zdjęcie uliczne wykonane w Indiach. Zdjęcie dnia w Photo Vogue, autorstwa Anety Ludwig – ukazujące życie codzienne.

VOGUE Italia

Kwiecień 2012


Wyróżnienie Photo of the Day od Vogue Italia było ważne. Ale ważniejsze było to, że już wtedy szukałam prawdy wśród zwykłych ludzi, w surowości dnia,

w chwilach, które nikt nie zauważa.


Nocna scena w paryskiej kawiarni z muzyką jazzową – klimatyczna fotografia reportażowa autorstwa Anety Ludwig, opublikowana w Vogue.

VOGUE Italia

Marzec 2012


Zdjęcie z paryskiej podróży śladami fotografii humanistycznej zostało wyróżnione jako Photo of the Day na platformie PhotoVogue Vogue Italia – prestiżowej kuratorskiej galerii fotografii artystycznej.


Magazyn Fotograficzny

Pokochaj Fotografię

Listopad 2011



Publikacja zdjęć i opowieści z Indii. Wyjechałam do Indii, by uczyć się fotografii reportażowej – wróciłam z czymś znacznie głębszym. Magazyn Pokochaj Fotografię opublikował moje zdjęcia i osobistą historię o tym, jak gubiąc się w nieznanym, można odnaleźć siebie, innych ludzi i nowy sposób patrzenia. To opowieść ofotografii jako języku bliskości, obecności i zaufania.


Moje najważniejsze prace nie trafiają na wystawy ani do magazynów.

Powstają z myślą o jednej osobie. Albo o rodzinie.

I właśnie dlatego są najważniejsze.

All content Copyright © 2025 Aneta Ludwig Sztuka Tworzenia NIP 619 178 56 69